AKTUALNOŚCI
RODZINNY PIKNIK LASOWIACKI
W niedzielę 11 września br. w Parku przy Ośrodku Kultury w Grodzisku Dolnym odbył się Rodzinny Piknik Lasowiacki w ramach II Festiwalu Kultury Lasowiackiej, zainicjowanego rok wcześniej przez Samorząd Województwa Podkarpackiego. Festiwal ten ma na celu ochronę i popularyzację wyjątkowej kultury lasowiackiej, stworzonej przez ludzi lasu i osadników przybyłych z różnych terenów i odrębnych kultur, a zamieszkujących rozległe tereny Puszczy Sandomierskiej. Ta wielowiekowa asymilacja ludności zamieszkującej tereny Równiny Tarnobrzeskiej i Płaskowyżu Kolbuszowskiego – mówiąc prościej: widły Wisły i Sanu – stworzyła swoistą kulturę. Lasowiacy odizolowani od reszty kraju przez rozległe tereny leśne wyróżniali się charakterystyczną gwarą, folklorem i strojem.
Lasowiackie echa, stroje i wyroby pojawiły się w całej swej krasie na grodziskim pikniku w minioną niedzielę. Zebraną publiczność powitały najmłodsze tancerki z zespołu „Małe Grodziszczoki”, które zaprezentowały, przygotowane w trakcie warsztatów prowadzonych przez panią Dorotę Król, tańce lasowiackie. Akompaniament muzyczny przygotował Wojciech Wołowiec, a stronę wokalną poprowadziła solistka Rozalia Sołek. Z kolei sceną zawładnęli członkowie Zespołu Pieśni i Tańca „Zagrodzianie” z Brzózy Królewskiej. W ich wykonaniu zobaczyliśmy różne tańce lasowiackie oraz tańce ze suity przeworskiej. Najpełniej cechy lasowiackiej gwary i muzyki dało się odczuć słuchając godzinnej prezentacji Kapeli Flisackiej z Ulanowa. Te urzekające śpiewki i melodie tak przypadły do gustu widowni, że nie obeszło się bez bisów i wspólnego śpiewania.
Jako ostatni zaprezentował się Zespół Regionalny „Grodziszczoki” wraz z Kapelą Ludową – tym razem z widowiskiem „Poprawiny”. A jak poprawiny, to było mnóstwo muzyki i tańców, wiele zwyczajów grodziskich z tym związanych, wspólne ucztowanie oraz dużo śmiechu i humoru, aczkolwiek o mało nie skończyło się to wszystko bitką weselną (jak to dawniej w Grodzisku na weselach bywało). Wszystko jednak dobrze się skończyło, a zespół – laureat I nagrody Wojewódzkiego Konkursu „Ludowe obrzędy i zwyczaje” – zszedł ze sceny suto oklaskiwany.
Należy dodać, że imprezie tej towarzyszyły również inne atrakcje o lasowiackim rodowodzie. Na stoiskach można było podziwiać i zakupić gliniane naczynia z Medyni Głogowskiej, a także uczestniczyć w pokazach wytwarzania ich na kole garncarskim. Tuż obok swój kram z drewnianymi zabawkami i cudeńkami otworzył pan Dudziak z Brzózy Stadnickiej, który tej swojej pasji poświęcił się bez reszty. Ażeby jednak ta dawna profesja nie odeszła w niepamięć, wraz z żoną prowadzą dla dzieci ciekawe warsztaty edukacyjne. Oprócz tego panie z kół gospodyń wiejskich z Grodziska Górnego, Grodziska Dolnego i Grodziska „Miasteczka” częstowały wszystkich swoimi potrawami, przystawkami i pysznymi ciastami. Pomimo zimna, deszczu i chmurnego nieba nastrój był gorący i niepowtarzalny, jak naturalna i serdeczna jest cała lasowiacka kultura.
Małgorzata Burda-Król