AKTUALNOŚCI
PODZIĘKOWANIE
EPILOG I PROLOG
11.07.2019r.
Wśród zgiełku dnia
Wśród biegu dat
Co odmieniają uciekający czas
Nim staniesz na drugim brzegu
Zatrzymaj się, zaczekaj na mnie u zbiegu dróg,
Gdzie przeszłość z teraźniejszością wzięła ślub.
Czy widzisz to zdjęcie czarno-białe?
Tak wzruszające, sentymentalne
Tu jestem ja
A tu stoisz ty i ty i ty
I cała grodziska klasa III b z roku 1961/62.
Choć minęły dziesiątki lat
I wspomnień szkolnych
Nieco zatarł się ślad
To nie przypadek
Lecz zrządzenie boskie
Że mogę się dzisiaj
W grodziskim środowisku
Z przyjaciółmi spotkać.
Mogę – bo na mej drodze
Stanęła dusza pokrewna
I zapłonęła życzliwa iskra
Czyjegoś serca.
Ożywczy wicher potargał me myśli
Odpłynęły szare godziny codzienności
W wierszach i obrazach zakwitły
Barwne kwiaty z ojczystego zagonu dla
Poruszenia wrażliwej struny czyjegoś serca.
W symbiozie serc bratnich dusz
Rozpłomienione myśli
Natchnione słowa zaplecione w strofy wiersza.
Wszystkie kolory tęczy
Odzwierciedlone w obrazach
Pozwoliły mi poszybować daleko
Na niebosiężne wyżyny najczulszych uczuć
Wiary w dobro człowieka
Miłości, co nie zna granic
I nadziei, co zawsze cierpliwie czeka!
Tymi słowy pragnę wyrazić mą serdeczną wdzięczność i złożyć gorące podziękowanie za niezapomniane chwile wzruszeń, jakich doznałam ze spotkania z koleżanką z pracy, uczniami i tak licznie zgromadzonymi gośćmi na mym wernisażu w gościnnym wnętrzu Ośrodka Kultury w Grodzisku Dolnym.
Dziękuję Pani Katarzynie Mach-Wawrzaszek – dyrektor Ośrodka Kultury i Pani Małgorzacie Burda-Król – inicjatorce tego twórczego wieczoru za tak elegancko i dostojnie przygotowany wernisaż.
Dziękuję za piękną oprawę muzyczną młodym, zdolnym solistom, którzy treścią piosenek podkreślili wymowę mych wierszy. Nie mniej serdecznie dziękuję panu kamerzyście i fotografom, którzy uwiecznili te cudowne chwile, by ocalić je od zapomnienia.
Dziękuję za obdarowanie mnie pięknymi kwiatami, które już stały się inspiracją do malowania.
Dziękuję wszystkim, którzy włożyli wiele wysiłku w przygotowanie tej uroczystości.
Z wyrazami wdzięczności
Anna Korczyńska-Krysa
Na zakończenie chcę zadedykować Wszystkim Państwu jeden z moich ulubionych wierszy, określających zarazem moją tożsamość.
MY LUDZIE LWOWA
My, ludzie Lwowa
Niepokorni i nieugięci
Z gołębim sercem
Otwartym na dłoni
Z uśmiechem, co gości zawsze na twarzy.
Do szpiku kości
Gościnni i szczerzy.
Na wskroś serdeczni i ofiarni
W sercu mający coś z batiara
Duszę artysty i pisarza.
Choć czasem chodzimy z głową w chmurach
Na wskroś ofiarnym sercem
Kochamy swoją Ojczyznę.
My, ludzie Lwowa – jacy jesteśmy?
Ci przedwojenni i ci dzisiejsi?
Przedwojenni znani z literatury i opowieści
A ci dzisiejsi –
Jacy jesteśmy?
Jedni wygnani, drudzy tutejsi
Choć rozdzieleni – jedno ogniwo
Nasze serca spaja.
Miłość do miasta
Wspólnych korzeni
Jednakąż tęsknotą nasze serca płoną
Za polskim Lwowem
I polską tu mową.